Szampon ma zapewniać wzmocnienie i odżywienie. Przeznaczony jest dla włosów suchych i osłabionych. Produktu w butelce jest 280 ml. Za taką cenę grzech nie kupić. Wybrałam ten wariant, albowiem było go najmniej na półce jak i przez to, że jest przeznaczony do włosów suchych dodatkowo nawilży włosy podczas upałów co jest ważne.
Tak jak wspominałam nie byłam przekonana do jego skuteczności na moich włosach. Myliłam się, szampon sprawdza się przyzwoicie, włosy nie są szorstkie ani tępe, odpowiednio domywa włosy, jedynym mankamentem jest nieatrakcyjny zapach, który długo utrzymuje się na włosach.
Szampon jest godny polecenia, jest to mój pierwszy rosyjski produkt z którego jestem zadowolona.
Nie znam firmy ani szamponu, bałabym się testować coś takiego pochodzenia :D Jakoś Rosyjskim produktom nie ufam w ogóle :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com odpowiadam na każda obserwacje i propozycje wejść w linki :)
nalewka do włosów... no takich cudów to ja nie widziałam :D Ale rosyjskie kosmetyki bardzo lubię i często po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy także jakos dziwnie reagują na te rosyjskie kosmetyki ale tego szamponu jeszcze nie znam :-)
OdpowiedzUsuńA ja mam uraz do kosmetyków Babuszki Agafii...
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy. ;]
OdpowiedzUsuńMoim problemem jest zwykle nieutrzymujący się zapach bez względu na to, czy jest przyjemny czy też nie.