piątek, 26 lutego 2016

Biovax Gold - intensywnie regenerująca maseczka do włosów - recenzja


O maseczkach firmy L'biotica pisałam na moim blogu wielokrotnie. Są to maseczki bardzo skuteczne i dodatkowo tanie. W jednym z prezentów urodzinowych znalazłam maskę intensywnie regenerującą maseczkę gold - argan & złoto 24 k. Prezenty składające sie z kosmetykówdo pielęgnacji włosów to te najlepsze dla włosomaniaczki. Nigdy nie miałam tej maski, sięgałam raczej po wersje podstawowe. Producent zapewnia nas o nawilżonych i rozświetlonych włosach. Jej pojemność wynosi 125 ml, a jej koszt to 15-20 zł.






Zapach maski jest przyjemny, nie drażni, długo utrzymuje się na włosach. Jej konsystencja jest gęsta, więc jest bardzo wydajna mimo swojej niewielkiej pojemności. Skład jest typowo emolientowy, bałam się gliceryny która lubi puszyć moje włosy. Przez zimę moje włosy miały przede wszystkim kontakt z produktami z proteinami, cieszę się, że dzięki tej masce będę mogła skupić się na pielęgnacji emolientowej.
Stosowanie maski na moich włosach wygląda tak samo jak w przypadku wszystkich Biovaxów - kompres. Według mnie daje to najlepsze efekty.  Po użyciu włosy są miękkie, nawilżone, sypkie, dociążone. Przede wszystkim nie są spuszone.

Maska jest godna polecenia. Poleciłabym ją wszystkim osobom, których włosy kochają emolienty. Mimo różniących się opinii na temat tej maski w blogosferze jest godna uwagi. Na koniec lekka refleksja, po tylu użyciach masek Biovaxa zastanawiam się czy trafię na taką , która nie sprawdzi się na moich włosach :)

11 komentarzy:

  1. Ciekawa szata graficzna tej maski. Szczerze mówiąc, 24k złoto bardzo zachęca do zakupu! Taką recenzją sprawiłaś, że mam ochotę pójść teraz do sklepu, kupić to cudo i nałożyć na włosy! Bardzo lubię czytać twoje posty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam własnie kiedyś ja wypróbować, więc fajnie było przeczytać recenzje :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą Obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sie raczej zastanawiam czy któryś z Biovaxow sie u mnie sprawdzi ;-) ;-) jakos jak do tej pory nie trafilam na taki co by mi przypasowal ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam maseczki Bivaxu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę spróbować. Chociaż takie intensywnie regenerujące kosmetyki często przetłuszczają moje włosy ;/ Choć po Twojej recenzji jestem skłonna spróbować.
    Obserwuję i zapraszam do obserwacji mojego bloga
    http://plannalepszezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo słyszałam o tym produkcie :) Tu kolejna dobra recenzja, chyba się w końcu skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo slyszalam o niej ale cos nie moge kupić

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mialam jeszcze żadnej maski Biovax, ale mysle, że w końcu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mialam jeszcze żadnej maski Biovax, ale mysle, że w końcu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam tej, za to Orchid i Caviar to moje ulubione z tej serii! Pearl jest dobra, ale nie tak fajna jak te dwie poprzednie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, odwdzięczę się tym samym!
Zapraszam do wspólnej obserwacji!